Przyspieszenie, jakiego dozna\u0142a cywilizacja w ci\u0105gu ostatnich -dajmy na to- 250 lat, odmieni\u0142o \u017cycie cz\u0142owieka nie do poznania. Kolejne fale mechanizacji, industrializacji, komputeryzacji, przeplatane od czasu do czasu dla higieny falami militaryzacji – jak za starych dobrych czas\u00f3w (cho\u0107 po nowemu) wyznacza\u0142y tempo zmian. Pod wp\u0142ywem nowych odkry\u0107 zrodzi\u0142y si\u0119 w cz\u0142owieku nowe potrzeby. Likwidacji za\u015b uleg\u0142y inne – zwi\u0105zane z wyobra\u017ani\u0105 i duchowo\u015bci\u0105 , bo i jak\u017ce mia\u0142yby si\u0119 osta\u0107 w \u015bwiecie, w kt\u00f3rym coraz mniej jest tego czego nigdy nie widzia\u0142 cz\u0142owiek?
\nProdukcja d\u00f3br materialnych zacz\u0119\u0142a udoskonala\u0107 si\u0119, d\u0105\u017c\u0105c coraz bardziej w kierunku nieludzkiej automatyzacji – na pocz\u0105tku dlatego, \u017ce tak by\u0142o szybciej, potem ze wzgl\u0119du na ni\u017csze koszty. W ka\u017cdym razie coraz bardziej zbli\u017ca si\u0119 w kierunku bezza\u0142ogowo\u015bci, zwalniaj\u0105cej od obowi\u0105zku pracy w przemy\u015ble (w dotychczasowym tego s\u0142owa znaczeniu) znaczn\u0105 cz\u0119\u015b\u0107 dotychczasowych robotnik\u00f3w. Ze wzgl\u0119du jednak na nie nad\u0105\u017caj\u0105ce za rozwojem produkcji stosunki w\u0142asno\u015bciowe, nie znale\u017ali\u015bmy si\u0119 dzi\u0119ki rozwojowi w krainie dobrych technokrat\u00f3w, bo -jak mo\u017cna si\u0119 by\u0142o spodziewa\u0107- posiadacze coraz sprytniejszych maszyn wcale nie chc\u0105 si\u0119 dzieli\u0107 z braciszkami, kt\u00f3rzy nie maj\u0105 pracy (bo ich praca nie jest nikomu potrzebna) nie tylko mn\u00f3stwem fajnych rzeczy, ale nawet ani odrobin\u0105 niezb\u0119dnych wyrob\u00f3w, kt\u00f3re wyprodukowa\u0142y ich automaty. Uwa\u017caj\u0105 oni, \u017ce trzeba sobie na nie zas\u0142u\u017cy\u0107 (podobnie jak \u015bw. Pawe\u0142 lub Lenin – „Kto nie rabotajet, nie kuszajet”), a wi\u0119c wymy\u015bli\u0107 co by tu jeszcze wyprodukowa\u0107, wm\u00f3wi\u0107 innym, \u017ce tego potrzebuj\u0105, i pchn\u0105\u0107 w \u015bwiat.
\nW ten spos\u00f3b rozwija si\u0119 bujnie sektor informacyjno- rozrywkowy, a wi\u0119c producent\u00f3w „wyrob\u00f3w niematerialnych”, trudnych do oszacowania je\u015bli idzie o warto\u015b\u0107, a tak\u017ce do sklasyfikowania jako czyja\u015b w\u0142asno\u015b\u0107. St\u0105d te\u017c d\u0105\u017cenie w kierunku zwi\u0119kszenia liczby ludzi z „wykszta\u0142ceniem wy\u017cszym”, oznaczaj\u0105cym raczej odmienny od „zawod\u00f3wkowego” profil produkcyjno – konsumpcyjny, ni\u017c samodzielno\u015b\u0107 umys\u0142ow\u0105. To zabawne, ale w\u0142a\u015bnie w obecnej sytuacji polityczno – gospodarczej poj\u0119cie „inteligencji pracuj\u0105cej” uzyskuje chyba znacznie bardziej realny wymiar. Coraz liczniejsza „inteligencja” b\u0119dzie wi\u0119c pracowa\u0107 robi\u0105c rzeczy coraz mniej „inteligentne” i coraz bardziej sztampowe.
\n\u015bwiecie informacji przyst\u0105piono natychmiast do przenoszenia anachronicznych praw z innej, dotychczas lepiej rozwini\u0119tej, dziedziny materialnej, a wi\u0119c ograniczania wolno\u015bci w produkcji informacji i praw w\u0142asno\u015bci.
\nMimo usilnych zabieg\u00f3w ch\u00f3r\u00f3w absolwent\u00f3w „demokratyczno – wolnorynkowych” szk\u00f3\u0142 janczarskich, opiewaj\u0105cych doskona\u0142o\u015b\u0107 obecnie istniej\u0105cego systemu, ka\u017cdy chyba dostrzega, \u017ce wolno\u015b\u0107 s\u0142owa jest tak, jak w PRL fikcj\u0105. Koncesjonowanie papieru na ksi\u0105\u017cki i gazety zast\u0105pi\u0142o koncesjonowanie cz\u0119stotliwo\u015bci – to chyba rozs\u0105dne poci\u0105gni\u0119cie w \u015bwiecie, w kt\u00f3rym obraz i d\u017awi\u0119k coraz silniej wypiera pismo? Zarz\u0105d pa\u0144stwowy nad no\u015bnikami informacji ma dwojakie znaczenie. Po pierwsze umo\u017cliwia wygranie walki z konkurencj\u0105 ustawiaj\u0105c si\u0119 w rz\u0105dzie (lub zabiegaj\u0105c o jego wzgl\u0119dy), a po drugie pozwala unieszkodliwi\u0107 r\u00f3\u017cnego gatunku opozycj\u0119 wobec aktualnie panuj\u0105cego systemu, odbieraj\u0105c jej g\u0142os pod pretekstem konieczno\u015bci zachowania porz\u0105dku w eterze. Czy wyobra\u017casz sobie telewizj\u0119, w kt\u00f3rej prezenter, a nie cudaczny go\u015b\u0107 tok-szo\u0142u, zamiast o „post\u0119puj\u0105cej demokratyzacji \u017cycia spo\u0142eczno- politycznego i nadziejach zwi\u0105zanych z integracj\u0105 europejsk\u0105”, m\u00f3wi\u0142by o walorach spo\u0142ecze\u0144stwa anarchistycznego, o pozytywnych aspektach kolektywizacji rolnej, czy te\u017c o ratuj\u0105cej – jego zdaniem! – kultur\u0119 narodow\u0105 segregacji rasowej? Chyba nie bardzo. Istnieje obecnie jeszcze nie znacznie opanowana przez kontrol\u0119 pa\u0144stwow\u0105 p\u0142aszczyzna wymiany informacji jak\u0105 jest internet, jednak istnieje obawa, \u017ce w nied\u0142ugim czasie, w miar\u0119 wzrostu jego znaczenia, i to mo\u017ce ulec zmianie.
\nDrugim najistotniejszym, po ograniczeniu wolno\u015bci publikacji informacji, jest prawo w\u0142asno\u015bci intelektualnej. Ma ono w teorii s\u0142u\u017cy\u0107 ochronie interes\u00f3w naukowc\u00f3w i artyst\u00f3w przed „piratami” zar\u00f3wno wielkimi, robi\u0105cymi ogromne pieni\u0105dze na wykorzystaniu tw\u00f3rczo\u015bci bez zgody autora, jak i ma\u0142ymi „z\u0142odziejaszkami”, syc\u0105cymi si\u0119 nielegalnie pojedyncz\u0105 skopiowan\u0105 na u\u017cytek w\u0142asny kasetk\u0105 lub u\u017cywaj\u0105cymi, g\u0142\u00f3wnie z reszt\u0105 ze wzgl\u0119du na wysokie ceny, nieautoryzowanych program\u00f3w komputerowych w pracy czy zabawie. Tak wygl\u0105daj\u0105 najpowszechniej znane przypadki zastosowania praw autorskich, istniej\u0105 jednak jeszcze inne, o kt\u00f3rych m\u00f3wi si\u0119 rzadziej. O ile prawa autorskie dotycz\u0105ce tw\u00f3rczo\u015bci „artystycznej” i rozrywkowej daj\u0105 si\u0119 jako\u015b prze\u0142kn\u0105\u0107 (cho\u0107 znaj\u0105c \u017cycie, „koprajtuj\u0105cy” arty\u015bci(?) w zwi\u0105zku z nieuleczaln\u0105 impotencj\u0105, sami zrzynaj\u0105 niemi\u0142osiernie z zazwyczaj bezp\u0142atnej tw\u00f3rczo\u015bci alternatywnej), bo nie jest ona nikomu do \u017cycia koniecznie potrzebna, a jej eliminacja, o ile poci\u0105gn\u0119\u0142aby za sob\u0105 w\u0142asne poszukiwania, mog\u0142aby wyj\u015b\u0107 tylko na dobre*, o tyle w dziedzinie wynalazk\u00f3w i projekt\u00f3w przemys\u0142owych sprawa ma si\u0119 inaczej.
\nJakie\u015b 150 lat temu pan Proudhon na postawione w tytule swojej ksi\u0105\u017cki pytanie: Co to jest w\u0142asno\u015b\u0107? dosy\u0107 \u015bmia\u0142o odpowiedzia\u0142 – jest ona kradzie\u017c\u0105. Nie chodzi\u0142o tu oczywi\u015bcie o indywidualne u\u017cytkowanie rzeczy osobistych, lecz o \u015brodki produkcji. Osobi\u015bcie jeszcze mniej zdolny by\u0142bym zaakceptowa\u0107 prawo do posiadania w\u0142asno\u015bci do pomys\u0142\u00f3w, kt\u00f3re po opatentowaniu nie maj\u0105 prawa nawet zrodzi\u0107 si\u0119 w g\u0142owie kogo\u015b innego bez podejrzenia o kradzie\u017c, kt\u00f3rych nie mo\u017cna u\u017cy\u0107 nawet w przypadkach zagro\u017cenia \u017cycia (tak jak dajmy na to opatentowany przez Glaxo -Wellcome preparat hamuj\u0105cy rozw\u00f3j AIDS, ze wzgl\u0119du na nieprawdopodobn\u0105 cen\u0119, nie maj\u0105c\u0105 nic wsp\u00f3lnego z kosztami bada\u0144 i produkcji razem wzi\u0119tymi, z rzadka stosowany w krajach biednych i ogromnie obci\u0105\u017caj\u0105cy ubezpieczenia publiczne kraj\u00f3w bogatszych), lub wreszcie wytwarzaj\u0105 grup\u0119 rentier\u00f3w, kt\u00f3rzy p\u0119dz\u0105 swoje \u017cycie „nie siej\u0105c i nie orz\u0105c”, korzystaj\u0105c z rosn\u0105cych dochod\u00f3w, absolutnie nieproporcjonalnych do zas\u0142ug w czasie minionym (nie wszystkie zas\u0142ugi s\u0105 z reszt\u0105 r\u00f3wne, np. ma\u0142o kto wie, \u017ce s\u0142ynny Edison by\u0142 raczej „wynalazc\u0105” wynalazc\u00f3w, kt\u00f3rych notorycznie okrada\u0142 z nieopatentowanych wynalazk\u00f3w). Mo\u017cna by napisa\u0107 jeszcze wiele z\u0142ego na temat copyright\u00f3w, ale tekst ten dotyczy\u0107 mia\u0142 nie tylko ich. O nich samych warto napisa\u0107 obszernie i oddzielnie przy innej okazji. Warto by\u0142oby jeszcze zastanowi\u0107 si\u0119 nad tre\u015bci\u0105, celem i form\u0105 informacji w obecnych czasach, ale to te\u017c innym razem…<\/p>\n
Behemot<\/p>\n
* Dzi\u015b wygl\u0105da to jednak tak, \u017ce kultura staje si\u0119 martwa, wyja\u0142awia si\u0119 – przez ca\u0142e wieki \u017cy\u0142a ona tworz\u0105c kola\u017ce i pastisze (z) rzeczy powszechnie znanych i po wielokro\u0107 reinterpretowanych przez kolejne pokolenia tw\u00f3rc\u00f3w, co w efekcie dawa\u0142o bogate i wielowarstwowe postacie – archetypy (jak cho\u0107by Faust Goethego, b\u0119d\u0105cy zlepkiem starych mit\u00f3w, Szymona Maga z Biblii, Szymona Faustusa (szcz\u0119\u015bliwego) z tradycji rzymskiej, studiuj\u0105cego na UJ dr. Fausta i jego wielu literackich wciele\u0144, z kt\u00f3rych najwa\u017cniejsze (Marlowe’a) pozna\u0142 w… ulicznym teatrze kukie\u0142kowym, a wszystko to skrzy\u017cowane z podobnym ci\u0105giem kreuj\u0105cym posta\u0107 Don Juana. I teraz wyobra\u017amy sobie, \u017ce Goethe musi zap\u0142aci\u0107 wszystkim tym ludziom, albo tworzy\u0107 ca\u0142kowicie od nowa, nie z „kolektywnej (nie)\u015bwiadomo\u015bci”, a z czysto jednostkowej wyobra\u017ani, albo p\u0142aci i odtwarza w wersji niezmienionej – nuda, przera\u017aliwa nuda telewizji !).<\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"
Przyspieszenie, jakiego dozna\u0142a cywilizacja w ci\u0105gu ostatnich -dajmy na to- 250 lat, odmieni\u0142o \u017cycie cz\u0142owieka nie do poznania. Kolejne fale mechanizacji, industrializacji, komputeryzacji, przeplatane od czasu do czasu dla higieny falami militaryzacji – jak za starych dobrych czas\u00f3w (cho\u0107 po nowemu) wyznacza\u0142y tempo zmian. Pod wp\u0142ywem nowych odkry\u0107 zrodzi\u0142y si\u0119 w cz\u0142owieku nowe potrzeby. Likwidacji
…read more<\/a><\/p>\n","protected":false},"author":2,"featured_media":0,"comment_status":"closed","ping_status":"open","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"spay_email":""},"categories":[10,11],"tags":[],"jetpack_featured_media_url":"","_links":{"self":[{"href":"http:\/\/labestia.zieloni.pl\/index.php?rest_route=\/wp\/v2\/posts\/178"}],"collection":[{"href":"http:\/\/labestia.zieloni.pl\/index.php?rest_route=\/wp\/v2\/posts"}],"about":[{"href":"http:\/\/labestia.zieloni.pl\/index.php?rest_route=\/wp\/v2\/types\/post"}],"author":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/labestia.zieloni.pl\/index.php?rest_route=\/wp\/v2\/users\/2"}],"replies":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/labestia.zieloni.pl\/index.php?rest_route=%2Fwp%2Fv2%2Fcomments&post=178"}],"version-history":[{"count":2,"href":"http:\/\/labestia.zieloni.pl\/index.php?rest_route=\/wp\/v2\/posts\/178\/revisions"}],"predecessor-version":[{"id":243,"href":"http:\/\/labestia.zieloni.pl\/index.php?rest_route=\/wp\/v2\/posts\/178\/revisions\/243"}],"wp:attachment":[{"href":"http:\/\/labestia.zieloni.pl\/index.php?rest_route=%2Fwp%2Fv2%2Fmedia&parent=178"}],"wp:term":[{"taxonomy":"category","embeddable":true,"href":"http:\/\/labestia.zieloni.pl\/index.php?rest_route=%2Fwp%2Fv2%2Fcategories&post=178"},{"taxonomy":"post_tag","embeddable":true,"href":"http:\/\/labestia.zieloni.pl\/index.php?rest_route=%2Fwp%2Fv2%2Ftags&post=178"}],"curies":[{"name":"wp","href":"https:\/\/api.w.org\/{rel}","templated":true}]}}