MIASTO
8 sierpnia, 2013 w Santiago Ebrio, Stare LaBestie by admin
Ciemna gęstość horyzontu… Camus
Le Corbusier!
Miasto to przestrzeń między murami; bruk; krawężnik; kosz na śmieci dawno temu przewrócony, nie podniesiony; ściany zrzucające skórę tynku, odsłaniające swą ceglaną nagość, jak stare kobiety, marzące o młodości i może miłości; des rues étroites et voűtées; drzewa o cerze starca, żonglujące chodnikami; skwer, tam ławka, piaskownica, stłuczona lampa, skrawek błękitnego nieba, pusta butelka.
Miasto to zapach ze starej cukierni; prania rozwieszonego na sparciałym sznurku; smażonej cebuli; bimbru z komórki sąsiada; śmietnika nie opróżnianego od trzech dni przez nikogo; ziemi po deszczu; szczochów psa; obiadu dla udającego styranego stoczniowca; ciasta gospodyni; butwiejącego chleba moczonego stale przez staruszkę z pierwszego piętra dla jej padłych przed czterdziestu laty koni; liści płonących z rozkazu wiosny lub jesieni; oddech przesiąknięty spirytusem.
Miasto to dźwięk szumu samochodów z oddalonej drogi na stocznię; ziewającego staruszka wspartego na lasce przed domem; dzieci biegnących za jednookim kotem; gołębi lecących w niedosięgalne niebo; tłuczonej butelki na mleko niesionej nieuważnie przez małą dziewczynkę; przekleństw lokatora sute reny bijącego swoją trzecią żonę; płaczu chłopca z potłuczonymi kolanami; śmieciarki; starej kosiarki; wiadomości zza okna na parterze; pośpiesznie pita wódka.
Miasto to ruch; śpieszący do pracy; biegnący niespiesznie listonosz; podrosłe dzieciaki na rowerach marzące o szybkich samochodach swych starszych braci pracujących tylko nocami; patyk mozolnie przeszukujący dno kałuży; chmury na niebie lecące z nikąd do nikąd; zatrzaskiwane drzwi; odległy samolot; wirujące liście prowadzone przez nieznane duchy; wiercąca się w oknie Stara Marta czekająca na swego męża wyszedł po papierosy przed dwunastu laty; fale ludzi wylewające się z czerwonych tramwajów; odkręcana niecierpliwie flaszka.
Miasto to ludzie ruch, dźwięk, zapach, przestrzeń, trochę miłości, nienawiści, zakłopotanie, słowa, zagubienie, gesty… coś tam jeszcze, ale niewiele więcej, choć może… no kto wie co? Asos!
Najnowsze komentarze